Jeszcze do 2 sierpnia w Savonlinnie (południowo-wschodnia Finlandia) odbywają się koncerty w ramach jednego z najsłynniejszych festiwali operowych na świecie. To piękne miasto jest letnią stolicą kultury, ale także doskonałą bazą na poznanie fenomenu fińskiej przyrody.
W 1907 r. słynna fińska sopranistka Aino Ackté, zauroczona majestatem średniowiecznego zamku w Savonlinnie i jego otoczeniem, zainicjowała tu koncerty operowe. Miejsce to stało się jednocześnie wizytówką kulturalną kraju, odzyskującego niepodległość po latach zależności od Szwecji i Rosji.
Festiwal ten jest kontynuacją muzycznych wydarzeń z początku XX wieku i odbiciem dziedzictwa kulturowego. Przez lata ewaluował, zmieniła się formuła i czas trwania. Koncerty odbywają się 5 razy w tygodniu przez miesiąc i ściągają ponad 60 tysięcy melomanów z całej Europy. Dziedziniec wspaniałego zamku staje się wielką salą o niebywałych walorach akustycznych. Ze względu na ochronę konserwatorską nie można przekształcać wnętrz, dlatego m.in. co rok przez dwa miesiące budowany jest specjalny dach, a po festiwalu – rozbierany przez miesiąc. Nie lada wezwaniem architektonicznym i logistycznym jest dostosowanie budowli do potrzeb garderób, szatni, magazynów itd. Nawet wejście na scenę zza kulis staje się często wyczynem samym w sobie. Jednak nikt nie narzeka, bo wiadomo iż to nie gmach opery, a poza tym występ tutaj to prawdziwe wyróżnienie. Niegdyś prezentowali się tu tylko muzycy, śpiewacy i tancerze z Finlandii, dziś już z całej Europy, a także Chin, Japonii, Izraela, Chile. W tym roku w repertuarze festiwalowym znajdują się m.in. fińskie Kullervo i światowa klasyka: Madame Butterfly, Carmen, Nabucco, Czarodziejski Flet oraz występy rosyjskich mistrzów baletu. Akcenty polskie będzie można usłyszeć i zobaczyć 30 lipca i 1 sierpnia, podczas Manon Lescaut Pucciniego w wykonaniu Walijskiej Opery Narodowej na podstawie pomysłu reżyserskiego Mariusza Trelińskiego z polskimi tancerzami oraz z Mikołajem Zalasińskim w roli Lescaut. Kostiumy i choreografia są również dziełem Polaków.
***
Zamek Olavinlinna, na którym odbywają się główne koncerty festiwalowe, jest wspaniałą atrakcją turystyczną. Został zbudowany w 1475 r. dla zabezpieczenia granic Królestwa Szwecji. Jego potężne mury obronne i trzy wieże na skalnej wyspie budzą zachwyt i podziw, podobnie zresztą jak dobrze zachowane przestronne wnętrza, serpentynowe schody, tarasy, komnaty, a nawet oryginalne toalety. Po zamku oprowadzają przewodnicy, oferując dwie trasy zwiedzania: historyczną i operową. W zamkowej kaplicy można wziąć ślub, a w komnacie rycerskiej urządzić weselną biesiadę. Tu też odbywają się spotkania firmowe i konferencje. Do zamku prowadzi ruchomy drewniany most, można też podpłynąć łodzią lub jachtem.
Koncerty odbywają się także w zabytkowym, największym na świecie drewnianym kościele Kerimäki oraz w miejskiej sali koncertowej, teatr w Savonlinnie prezentuje „Piotrusia Pana”, zaś fanów brzmienia hard-rockowego ucieszy wystawa „The Other Side of LORDI”. A do tego liczne muzea i centra sztuki; W Muzeum Regionalnym Riihisaari można poznać historię regionu i żeglarstwa, a także wejść na stare, zabytkowe parowce zacumowane u brzegów wysepki. Wyjątkowym miejscem jest Muzeum Lasu Lusto w Punkaharju – przepięknie zaprojektowane, otoczone zielenią i wysokimi drzewami. Ma wiele ekspozycji pokazujących ścisły związek Finów z naturą, jej rolę w ich gospodarce i stylu życia. Do rangi symbolu urosła tutejsza sala ciszy, która w niemal magiczny (czyt. zaawansowany technicznie) sposób przenosi zwiedzających na brzeg jesiennego jeziora.
Aby realnie poczuć magię tutejszej natury wystarczy wyjść na zewnątrz – niemal na każdym kroku widać wodę i drzewa, bo to przecież największe w Finlandii pojezierze: Saimaa (4400 km kw.). Jego czyste jeziora, kanały, wyspy, wysepki, przesmyki, zaciszne mariny, klimatyczne hotele, drewniane domki i sauny tworzą niepowtarzalną atmosferę. Tereny te upodobało sobie liczne ptactwo oraz… foki obrączkowane (relikt z epoki lodowcowej). Po tutejszych krystalicznie czystych wodach można pływać łodzią, jachtem, kajakiem, statkiem wycieczkowym (kilka różnych tras łącznie z rejsem do Kuopio), a na brzegach korzystać z licznych ścieżek spacerowych i rowerowych. Warte odwiedzin są stare wille pamiętające czasy carów (najczęściej przeorganizowane na hotele i pensjonaty), tutejsze galerie i butiki oraz restauracje, w których serwują doskonałe ryby, dziczyznę, warzywa i sezonowe owoce (pyszne truskawki niemal do końca lipca!). Na urlopowiczów czeka moc atrakcji, ale przede wszystkim cisza i uroda natury. To idealne miejsce dla tych, którzy chcą uciec od zgiełku modnych kurortów i cieszyć się bliskością nieskazitelnej przyrody. Do dyspozycji gości jest wiele sezonowych hoteli (np. klimatyczna i niedroga Villa Aria – przekształcona z dawnego szpitala), kempingów, domków, a także całoroczne hotele i resorty, np. urokliwie usytuowany BEST WESTERN Spahotel Casino (kilka minut spacerem od centrum miasta) oraz idylliczny, rustykalny Holiday Resort Järvisydän na skraju Parku Narodowego Linnansaari.
Przydatne adresy: www.savonlinna.travel, www.operafestiwal.fi, www.fi.flybe.com.
Alina Woźniak
PR