Willa Koliba Muzeum Stylu Zakopiańskiego im. Stanisława Witkiewicza
Fot. Małgorzata Michalska
Zima za pasem, górale zacierają ręce, a turyści szykują się do natarcia i już teraz rezerwują kwatery w Zakopanem. Czego możemy spodziewać się w obecnym sezonie 2012/2013 w górach? Oto krótka relacja z pobytu w górach.
Armatki już śnieżą.
Na Nosalu i na Harendzie już biało, tak samo, jak na innych większych stokach – przygotowania do sezonu zimowego ruszyły pełną parą. Wszystko wskazuje na to, że Zakopane już w święta zmierzy się z dużą falą turystów. W tym miejscu warto przypomnieć o najważniejszych kwestiach dotyczących bezpieczeństwa. Pamiętajmy o tym, że:
– Niewłaściwy , stary sprzęt, a przede wszystkim słabe wiązania to pewna kontuzja!
– Tragiczne skutki daje nadmierna brawura!
– Tragiczne i śmiertelne skutki wynikają z jazdy pod wpływem alkoholu! Pamiętajmy, że jazda na nartach po alkoholu to wykroczenie!!!
– W przypadku, gdy brakuje nam kondycji nie forsujmy się już w pierwszym dniu po przyjeździe w góry.
Apartamenty i chaty góralskie.
W gąszczu typowych chat góralskich coraz więcej nowych apartamentowców, problem w tym, że ich wygląd nie wpisuje się w styl zakopiański, co ewidentnie bije po oczach. Na szczęście wśród pensjonatów i hoteli nie brakuje tych, w których dba się o każdy szczegół stylu góralskiego, to właśnie tu turyści wracają rok rocznie doceniając walory zarówno kuchni regionalnej jak i tradycyjnego wystroju obiektów. Pamiętajmy, że w ofercie hotelowej znajdziemy tanie noclegi w Zakopanem, jak i te z wyższej półki z wszelkimi atrakcjami. Warto pamiętać, że wynajmując noclegi w droższych hotelach często otrzymujemy zniżki na najróżniejsze atrakcje miasta oraz na zjazdy na stokach, dlatego warto rozważyć, co tak naprawdę nam się bardziej opłaca. Przykładem może być chociażby hotel Redyk, który oferuje karty parkingowe w centrum Zakopanego, zniżki na basen termalny oraz Kartę Tatrzańską na najróżniejsze restauracje i inne atrakcje w mieście. Do tego tuż pod oknami hotelu rozciąga się stok dla początkujących narciarzy. Takie walory przyciągają i dobrze, bo warto doceniać kompleksową ofertę dla turystów. Dobre hotele w Zakopanem pod tym linkiem.
Serki – uliczne handlarki w natarciu.
Odwiedzając główną ulicę Zakopanego musimy przygotować się na prawdziwe natarcie handlarek, które dość natarczywie nakłaniają do zakupu serków. Celowo mówię tu o serkach, gdyż mało, kto obecnie na Krupówkach posiada certyfikat jakości upoważniający do stosowania nazwy oscypek. Za oscypkami musimy trochę pochodzić by mieć pewność, że jakość i smak będą adekwatne do ceny.
Bilbordy i reklamy wszędzie gdzie się da.
Styl zakopiański znany praktycznie na całym świecie ginie obecnie pod niezliczoną ilością reklam, przez co spacerowanie ulicami staje się zdecydowanie mniej ujmujące. Wolna od jakichkolwiek reklam jest Willa Koliba według projektu Stanisława Witkiewicza, w której mieści się Muzeum Stylu Zakopiańskiego. Tu naprawdę warto zatrzymać się na chwilę by poczuć magię stylu góralskiego.
Zakopane pewnie już na zawsze pozostanie zimową stolicą Polski, mimo zmian, jakie w nim zachodzą i tych dobrych i tych złych. Posiadając parę dni urlopu udajmy się zatem w góry by na własne oczy przekonać się o wyjątkowości tego miejsca.
Fot. Małgorzata Michalska
M-S-M