Zwiedzanie w towarzystwie małych turystów rządzi się swoimi prawami. Dzieci potrzebują wciąż nowych bodźców, łatwo je zmęczyć i znudzić przydługą wycieczką. Jednocześnie, kiedy uda się przykuć ich uwagę, zaintrygować je lub rozśmieszyć, należą do najbardziej dociekliwych odkrywców i najwdzięczniejszych słuchaczy opowieści przewodników. Jak pokazać dzieciom Wawel? Pochylamy się nad tematem: Wawel zwiedzanie rodzinne!
Wawel zwiedzanie – jakie miejsca i obiekty mogą zainteresować dzieci?
Planując jakiekolwiek zwiedzanie z pociechami, trzeba wziąć pod uwagę ich wiek i zainteresowania. Doświadczenie przewodnickie podpowiada nam, że dzieci zainteresowane są szczegółami życia codziennego. Niezwykłe średniowieczne stroje i broń robią na nich zwykle duże wrażenie, kojarzą się z baśniami i legendami. Zabierając dzieci do Katedry Wawelskiej, warto przy okazji podziwiania średniowiecznych, królewskich nagrobków ze starszymi pociechami, (Władysława Łokietka, Kazimierza Wielkiego czy Władysława Jagiełły), zwrócić im uwagę właśnie na szczegóły stroju monarchy czy towarzyszące mu zwierzęta. Nie wszystkie dzieciaki interesują się historią, ale małych pasjonatów mogą zaintrygować opowieści o 12-letniej Jadwidze, która została królem Polski!
Dużą atrakcją dla dzieci będzie na pewno wejście po stromych schodach na wieżę i dotknięcie serce Dzwonu Zygmunta. Przy okazji można przecież wypowiedzieć życzenie i popatrzeć na Kraków z całkiem sporej wysokości.
Co ze zwiedzaniem Zamku Królewskiego? Obie trasy oprowadzania po wawelskich komnatach (Reprezentacyjne Komnaty Królewskie i Prywatne Apartamenty Królewskie) są dość długie i mogą zmęczyć mniej wytrwałych małych turystów – wiele zależy jednak od rodziców i od przewodnika. Spośród tych dwóch możliwości polecamy rodzinom Komnaty Prywatne. Sypialnia gości królewskich z wspaniałym łożem, bogactwo wnętrz i mebli działają na wyobraźnię! No i znów mamy okazję opowiadać o tym, jak żyło się w dawnych czasach królów i królowych.
Pamiętajmy, że dopóki nie zakończy się remont Muzeum Książąt Czartoryskich na Wawelu można zobaczyć Damę z łasiczką Leonarda da Vinci. Dzieci niekoniecznie docenią kunszt malarski włoskiego mistrza czy urodę namalowanej przez niego Cecylii Gallerani, zawsze jednak doceniają urok łasiczki.
Jeśli macie Państwo szczęście być rodzicami potomstwa zainteresowanego rycerzami i bitwami, warto zajrzeć również do Skarbca i Zbrojowni, choćby po to, aby pokazać dzieciakom słynny Szczerbiec.
Wizyta na Wawelu zawsze jest również doskonałą okazją, aby powrócić do legendy o Smoku wawelskim i to dosłownie. Mamy przecież okazję zejść do jego legendarnego legowiska (niemała jaskinia, której zwiedzanie kosztuje symboliczne 4 zł zawsze robi wrażenie na maluchach, choć na dorosłych zwykle nieco mniejsze…). Należy jednak pamiętać, że zwiedzanie jaskini jest niemożliwe od późnej jesieni do wiosny. Niemniej ziejąca ogniem figura smoka czuwa przy wylocie jamy cały rok
Kilka praktycznych informacji
Na Wzgórzu Wawelskim sporo jest przestrzeni niebiletowanej (włącznie z dziedzińcem arkadowym Zamku!), gdzie swobodnie można spacerować i odpoczywać z dziećmi. W Centrum Informacji i Promocji znajduje się miejsce, w którym można przewinąć niemowlę, a tuż za Bramą Bernardyńską przechowalnia bagażu. Coś do jedzenia i picia można kupić w kawiarniach – w budynku Centrum (dawne koszary austriackie) i przy wejściu na wystawę Wawel Zaginiony. Pamiętajmy również, że bilety na trasy „zamkowe” (w tym do Smoczej Jamy) nabywa się w kasach w Centrum lub przy Bramie Herbowej (to ta od strony ul. Kanoniczej), a bilety do Katedry i Muzeum Katedralnego w budynku naprzeciwko świątyni. Więcej porad praktycznych dotyczących zwiedzania znajdą Państwo na: http://krakowzwiedzanie.pl/zwiedzanie-wawelu/.
Wybierając się do Krakowa z dziećmi warto zaufać profesjonalnym przewodnikom, którzy mają doświadczenie w pracy z najmłodszymi. Ciekawą propozycję oprowadzania po Krakowie przygotowaną z myślą o małych turystach znajdą Państwo na: http://krakowzwiedzanie.pl/wzgorze-wawelskie/. Cały program Wawel zwiedzanie to dopiero początek odkrywania Krakowa!