Sezon narciarski w Australii rozpoczyna się na początku czerwca i trwa aż do października lecz mimo to naturalny śnieg występuje jedynie przez trzy miesiące. Większość kurortów jest zabezpieczona na wypadek kapryśnej pogody i posiada maszyny do wytwarzania sztucznego, białego puchu.
Alpy Australijskie wraz z rozległymi, odkrytymi zboczami nadają się idealnie do uprawiania niezwykle popularnej w tej części świata dziedziny sportu – biegami narciarskimi. W Dolinie Perisher bardzo często organizowane są zawody łyżwiarskie i narciarskie oraz szereg krajowych i międzynarodowych imprez i zawodów zjazdowych. Amatorzy zjazdów narciarskich będą bardzo dobrze się czuć na stromych zboczach Main Range, niedaleko Twynam i Carruthers. Natomiast zwolennicy wspinaczki jako bazę powinni wybrać urwiska w pobliżu jeziora Blue. Na specjalną uwagę zasługuje snowboard, który króluje w High Country. W najważniejszych ośrodkach turystycznych władze zainwestowały ogromne pieniądze w rozbudowę specjalnych tras przeznaczonych wyłącznie dla amatorów snowboardingu.
Teren parku narodowego, położony na terenie Alp Australijskich jest miejscem przez które biegną słynne szlaki narciarskie Grey Mare Range, Kiandra-Kościuszko i Thredbo. Nie mniej sławne jest Charlotte Pass prowadzące na szczyt Góry Kościuszki oraz rejony Jagungal.
Północne regiony idealnie nadają się do spacerów lecz głównym problemem z którym możemy się spotkać jest ubogie zaplecze noclegowe, które ogranicza nas do rozpadających się szałasów pasterskich i spania w namiocie. Kolejnym problemem jest niewielka ilość rozrywek oferowanych w kurortach narciarskich. Po zmroku możemy liczyć jedynie na pobyt w jednym z wielu barów lub niezapowiedziane i spontaniczne organizowane wieczory rozrywek.