Zwiedzanie Lizbony

Stolica Portugalii, położona na siedmiu wzgórzach nad Tagiem, skąpana jest w niezwykłym świetle, które zawdzięcza pobliskiemu Atlantykowi. Otula ją egzotyczna atmosfera z czasów kolonialnej przeszłości. Style manueliński i barokowy na fasadach kościołów i placów z dumą ukazują znaczenie dawnej potęgi morskiej. Trudno oprzeć się temu miastu, w którym wdzięk starej części Lizbony sąsiaduje z elegancją nowoczesnej architektury. Dlatego warto wyruszyć na odkrywanie zakątków portugalskiej stolicy.

Aby sprawdzić, co warto zobaczyć lub znaleźć ciekawe miejsca noclegowe, najlepiej skusić się na zajrzenie do portali typu katalog stron turystycznych– tutaj promują się zarówno serwisy ogłoszeniowe oferujące noclegi na całym świecie, jak i strony podróżnicze czy przewodniki internetowe. A poniżej garstka tego, co koniecznie trzeba zwiedzić w Lizbonie.

Praca dos Restauradores z obeliskiem wysokości 30 metrów tworzy monumentalne wejście do Dolnego Miasta zwanego Baixa. Obelisk upamiętnia walkę portugalskich restauradores o zniesienie sześćdziesięcioletniej dominacji Hiszpanii, oraz zwycięskie zakończenie, które nadeszło wraz z podpisaniem w Lizbonie traktatu pokojowego 13 lutego 1668 roku. Plac Rossio (oficjalna nazwa to Praca Dom Pedro IV) przez stulecia był miejscem najważniejszych wydarzeń historycznych. Tutaj także sprzedawano towary, które przypłynęły przez Atlantyk na Praca do Comercio. Dzisiaj na Rossio nie sprzedaje się już towarów kolonialnych, ale losy, gazety i okulary przeciwsłoneczne oraz „ginjinhę”, słodki likier z wiśni, którym raczą się przede wszystkim emeryci. Z marmurowej kolumny radosnemu tłumowi przygląda się król Piotr IV.

W 1755 roku Lizbona została zniszczona wskutek strasznego trzęsienia ziemi. Markiz de Pombal, minister króla Józefa I odpowiedzialny za odbudowę części miasta między wzgórzami Alfama i Bairro Alto, zainspirowany ideami nowoczesnej urbanistyki, wzniósł nową dzielnicę handlową na planie szachownicy, dzieląc ją na kwartały związane z konkretnym rzemiosłem. Każdy cech otrzymał własną ulicę. Chociaż osiemnastowieczny podział według cechów nie zachował się do dziś, to nazwy ulic i wyraźne skupiska podobnych sklepików pozwalają zauważyć, kto mieszkał tu wcześniej: Rua do Ouro należała do złotników, Rua Augusta do sukienników, itd. Do dziś Baixa jest głównym miejscem spacerów i zakupów w Lizbonie. Na południowym krańcu dzielnicy Praca do Comercio jak antyczny teatr otwiera się na Tag.

Al-Hamma — gorące źródło — tak Maurowie nazwali wzgórze, na którym wznieśli meczet. Po wypędzeniu Maurów w XII wieku zamieszkiwała tu arystokracja i mieszczaństwo. Dopiero w ciągu ostatnich 200 lat Alfama zmieniła się w dzielnicę z oryginalnymi warsztatami rzemieślniczymi, gwarnym targiem rybnym, czy szeregiem tak lubianych lokali fado. Strome kamienne schody meandrują po wzgórzu Alfamy aż do Castelo de Sao Jorgen, do XVI wieku pełniącego funkcję twierdzy i pałacu królewskiego. Na zachodzie dzielnicy wznosi się Se Patriarcal (Se to skrót od sedes episcopalis — siedziba biskupów), katedra patriarchy Lizbony. Ten najstarszy kościół w mieście wznoszono od 1147 roku na ruinach starego meczetu dla pierwszego biskupa Lizbony, angielskiego krzyżowca Gilberta z Hastings.

LizbonaW latach 1174-1511 Zamek Świętego Jerzego był najwyższym budynkiem wzgórza Alfama i pełnił funkcję rezydencji królewskiej. Wcześniej w tym miejscu stał zamek mauretański, a jeszcze wcześniej — twierdza rzymska. Poniżej zamku odkopano resztki rzymskiego teatru. Trzęsienie ziemi z 1755 roku dokonało straszliwego dzieła zniszczenia, nawet zamek nie oparł się żywiołowi i został zrujnowany. Jedynie mury zachowały się na tyle dobrze, że nadawały się do odbudowy. Dziś fortyfikacje okalają dający cień park ze wspaniałymi punktami widokowymi. Widok z zamku sięga daleko za Lizbonę, jej wzgórza i Tag. Dzielnica na północ od zamku to Mouraria, dawna siedziba Maurów. Na początku XX wieku słynąca z wątpliwej sławy jako kwartał przestępczości i prostytucji — ale także słynna ze względu na fado — jest dziś na najlepszej drodze, żeby stać się nową gwiazdą na mapie nocnego życia Lizbony.

Najpopularniejsza dzielnica spotkań lizbończyków i wypadów turystów zawdzięcza swój dobrobyt dzięki handlowi towarami z portugalskich kolonii. W XVI wieku na wzgórzu na zachód od Praca do Comercio wzniesiono nową część miasta, gdzie — jak przy Travessa dos Inglesinhos, czyli uliczce Anglików — osiedlali się przede wszystkim bogaci kupcy z zagranicy. Nieco niżej, na przykład przy Rua dos Calafates (obecnie Rua do Diario de Noticias), mieszkali konserwatorzy i budowniczowie statków, pracujący w porcie przy ich uszczelnianiu. Dzisiaj na uliczkach wokół idyllicznego Praca Luis de Camoes mieszczą się tradycyjne sklepiki, kawiarenki i knajpki, a wśród nich legendarna kafejka literacka A Brasileira, ale także awangardowe butiki, szykowne restauracje i kilka najlepszych barów w mieście. A do tego z punktu widokowego Miradouro de Sao Pedro de Alcantara można podziwiać wspaniałą panoramę miasta.

Oceany były wiodącym tematem światowej wystawy Expo, która odbyła się w Lizbonie w roku 1998. Na jej potrzeby przebudowano dawny port przeładunkowy ropy naftowej nad Tagiem. Architekci tej miary co Santiago Calatrava zaplanowali futurystyczny dworzec i siedem pawilonów tematycznych. Tereny przemysłowe nad Tagiem przekształcono w nowoczesne centrum rekreacji z parkami, eleganckimi restauracjami i pawilonami, w których odbywają się różne imprezy. Do dziś trwają prace nad nowym osiedlem mieszkaniowym Expo-Urbe. Centralnym punktem Parque das Nacoes jest jedno z największych na świecie oceanariów — Oceanario de Lisboa — urządzone w pięknym pawilonie (Pavilhao dos Oceanos). Podwodna fauna i flora ukazana jest w tak naturalny sposób, że nietrudno o złudzenie, iż znajdujemy się na dnie morza i otaczają nas rekiny, wielkie płaszczki, manty i kolorowe gąbki.

Santa Maria de Belem, zwana najczęściej po prostu „Belem”, dzielnica Lizbony — do 1885 roku była samodzielną miejscowością. To stąd wyruszali w morze portugalscy odkrywcy. Belem leży na zachodnich przedmieściach Lizbony bezpośrednio nad Tagiem. Padrao dos Descobrimentos (Pomnik Odkrywców) przypomina lata świetności w historii Portugalii. Torre de Belem zbudowana w latach 1514-1520 miała za zadanie zabezpieczać wejście do portu i należy do zabytków wpisanych na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Kolejnym obiektem, który znalazł się na tej liście jest Mosteiro dos Jeronimos, symbol „złotego wieku”, okresu rozkwitu gospodarczego i kulturalnego kraju, związanego z zamorskimi wyprawami kreującymi Portugalię na światową Potęgę.

Kajakowe wędrówki po Drawie - rzece tysiąca jezior
Drawa, nazywana również Perłą Pomorza Zachodniego, wije się malowniczo przez lasy i jeziora północno-zachodniej...
Wysowa-Zdrój. Urokliwe uzdrowisko w Beskidzie Niskim
Wysowa-Zdrój to niewielka, ale niezwykle malownicza miejscowość uzdrowiskowa położona w sercu Beskidu...
Dlaczego warto znać język Bliskiego Wschodu? Korzyści z nauki języka arabskiego
Region Bliskiego Wschodu jest niezwykle ważny w kontekście geopolitycznym – jego szybki rozwój,...
Doskonały towarzysz podczas przygód na świeżym powietrzu: Plecak nieprzemakalny
Jeśli uwielbiasz spędzać czas na łonie natury, wiesz jak ważne jest odpowiednie wyposażenie, które zapewni...
Wynajem busa 9-osobowego – dlaczego warto się zdecydować?
Planując podróż ze swoimi przyjaciółmi lub organizując wyjazd służbowy, warto pomyśleć o wygodnym transporcie....
Kluczowe porady dla perfekcyjnych wakacji
Planowanie wakacji to ekscytujące doświadczenie, które może jednak przysporzyć wielu wyzwań. Aby zapewnić,...