Wzdłuż autostrady A4 przez Śląsk – Nawojów Łużycki i Kliczków

Nawojów Łużycki

(niem. Sächsisch Haugsdorf)

 

Zjazd z autostrady

Godzieszów/Wykroty

nr 19

Dalej: Droga nr  296 do Lubania a dalej nr 357

 
 


Nawojów Łużycki, czyli Saksoński to dowód na rolę rzeki Kwisy. Ta nieduża rzeka przez wieki była bowiem rzeką graniczną między Łużycami związanymi z Saksonią a Śląskiem. Część wsi po drugiej stronie Kwisy była już śląska. Wieś po stronie „saksońskiej” znana jest głównie z bardzo ciekawego architektonicznie pałacu jakby żywcem przeniesiony z Włoch. Historia pałacu rozpoczyna się w 1570 roku kiedy to właściciel Nawojowa Łużyckiego – Christoph von Tschirnhaus, saski urzędnik sądowy z Drezna postanawia tutaj wybudować swoją rezydencję na miarę swoim ambicji. Podczas swych  studiów we Włoszech zainteresował się sztuką renesansu i zdecydował się zbudować swoją nową rezydencje w całości w tym właśnie stylu.

Szczególnie warte zobaczenia:

 

Pałac w Nawojowie Łużyckim zaprojektował i osobiście doglądał sam właściciel. Jest to jedyny na Łużycach pałac w oryginalnym i pełnym stylu włoskiego renesansu, niestety obecnie w częściowej ruinie. Pomiędzy piętrami pałacu przedstawiono kariatydy jako Caritas-Miłość i Florę-Naturę, głowy starców i potworów oraz grające na instrumentach muzycznych kobiety. Najcenniejszym zachowanymi fragmentami  pałacu są zwieńczenia łuków które ozdabiają misterne piaskowcowe płaskorzeźby, krużganki wsparte na kolumnach jońskich i toskańskich oraz balustrady ozdobione herbami właściciela, jego żony i przodków. Widoczny jest też napis poświęcający cały dom Opatrzności Bożej i wyrytą datę zapisaną cyframi rzymskimi cyframi. W roku 1627 w pałacu wybuchł groźny pożar po czym właściciel przeniósł się bliżej Drezna. Niedługo po tym pałac przejęły Siostry Magdalenki z niedalekiego Lubania. W roku 1945 pałac został częściowo zniszczony przez Armię Radziecką. W latach 1966-68 część pałacu przebudowano i zaadoptowano jako kościół p.w. Chrystusa Króla. Pozostała część pałacu stoi od wojny w ruinie. Przy pałacu znajdują się też dawne zabudowania gospodarcze: m.in. wozownia i młyn z XVIII wieku.

Zamek Kliczków

(niem. Klitschdorf)

Osobna strona zamku: http://www.kliczkow.com.pl/

 

Zjazd z autostrady

Bolesławiec

nr 42

Dalej: Droga nr  297  na Bolesławiec, z Bolesławca drogą nr 350

 


Kliczków to nieduża wieś położona na prawym (śląskim) brzegu Kwisy na wysokości Osiecznicy w odległości 13 km od Bolesławca. Nazwa wsi pochodzi od słowiańskiego słowa „klic” czyli klucz lub od staropolskiego słowa „klicz”, czyli krzyk. To pierwsze miało świadczyć o „kluczowym” znaczeniu wsi dla kontrolowania ruchu granicznego przez Kwisę między Śląskiem a Łużycami. Od średniowiecza w Kliczkowie funkcjonował młyn wodny oraz kuźnia. Ale najciekawszą atrakcją Kliczkowa jest jeden z największych w regionie kompleksów pałacowo-parkowych.

Szczególnie warte zobaczenia:

Ziemno-drewniany zamek powstał pod koniec XIII wieku na wysokim brzegu rzeki Kwisy jako część systemu warowni granicznych książąt świdnicko-jaworskich. Ufundowany został prawdopodobnie przez księcia Bolka I Surowego do obrony przed najazdami czeskimi. Pod koniec XIV wieku zamek utracił znaczenie obronne i stał się lennem  królów czeskich. W roku 1579 rodzina Rechenbergów otrzymała zamek od cesarza Rudolfa II wraz z folwarkiem jako lenno po czym przebudowano go na rezydencję renesansową. Równocześnie istniejąca obok osada otrzymała prawa miejskie i prawa targowe. Do wieku XVIII zamek był w posiadaniu rożnych rodów śląskich m. in. von Promnitz.

Ponieważ zamek znajduje się pośród bogatych w zwierzynę leśną Borów Dolnośląskich był znanym i docenianym miejscem polowań arystokracji i możnych rodów: śląskich, pruskich, czeskich.  Od roku 1631 zamek przechodził wielokrotne przebudowy dzięki czemu zmieniony został charakter elewacji południowej, zmodernizowano wnętrza, wzniesiono nową, reprezentacyjną Lwią Bramę, a na dziedzińcach założono fontanny o barokowych formach. Od 1767 do 1944 roku zamek był bez przerwy własnością rodu zu Solms-Baruth. W 1810 roku  dokonano kolejnych ważnych przeróbek. To wtedy m. in. Sala Balowa otrzymała empirowy wystrój, powstała neogotycka Wieża Jenny i ujeżdżalnia. Wtedy też wyprowadzono funkcje gospodarczo-folwarczne do nowych zabudowań przed bramą wjazdową. Dalej „ozdabiano” zamek o coraz wymyślniejsze elementy w modnych stylach i formach: angielskiego gotyku, włoskiego renesansu czy francuskiego manieryzmu. Wszystkie te style są obecne na elewacjach i we wnętrzach, szczególnie w przepięknej Sali Teatralnej. Eduard Petzold, znany w Europie twórca parków krajobrazowych, zaprojektował w XIX wieku w Kliczkowie ponad 80-hektarowy park w stylu angielskim. Przełomowym punktem w historii zamku była II wojna światowa. Naziści w 1944 roku skonfiskowali majątek po ujawnieniu związków właściciela zamku Friedricha zu Solms-Baruth z opozycyjnym Kręgiem z Krzyżowej.

Mimo prześladowania przez Gestapo rodzina w większości przeżyła wojnę i osiedliła się w Namibii. Majątek przetrwał II wojnę światową bez większych zniszczeń i dopiero w 1945 został doszczętnie rozgrabiony przez Armię Czerwoną. Po wojnie zamek był własnością Nadleśnictwa w Bolesławcu i obiektem wojskowym. Zniszczeniu uległy stopniowo dachy, a w następnej kolejności mury, posadzki, boazerie, malowidła, portale, piece i jedne z cenniejszych na Śląsku kominki. Zawaliła się Galeria Oficjalistów i częściowo Ujeżdżalnia. W latach 70. Politechnika Wrocławska, kolejny użytkownik, podjęła próbę ratowania pałacu, ale właściwie do końca lat 90. niewiele zrobiono poza pracami zabezpieczającymi. Zamek niszczał w szybkim tempie. Dopiero kompleksowe prace budowlano-konserwatorskie podjęte przez firmę INTEGER S.A. z Wrocławia, która w latach 90. nabyła obiekt, przywróciły zamek do życia, nowych funkcji i świetności.

Od 2001 roku zamek stanowi nowoczesne centrum hotelowo-konferencyjne. Jest wyposażony w kryty basen i centrum SPA. Na terenie parku znajduje się zabytkowy, jeden z niewielu w Europie cmentarz koni. Były to wyścigowe konie rodziny zu Solms-Baruth. Wcześniej był tutaj też cmentarz psów. Zachowało się do tej pory kilka ciekawych nagrobków.

 

W kolejnej odsłonie – Henryków Lubański

Rafał Ryszka
PTTK Wrocław


Źródła:
J. Błędowski, R. Janusiewicz (red.), Dolny Śląsk. Atlas. Wrocław 2007/2008
J. Czerwiński, Dolny Śląsk – przewodnik, Wrocław 2009;
B. Dolata, Wyzwolenie Dolnego Ślaska, Wrocław-Warszawa-Kraków 1970;
W. Irgang, W. Bein, H. Neubach, Schlesien, Bielefefeld 1995;
S. Mizia, Historia Śląska. Popularny zarys dziejów, Wrocław 1997;
H. Niekrawietz, K. Werner, Schlesien. Unvergessene Heimat, Würzburg 2009;
M. Perzyński, Dolnego Śląska miejsca niezwykłe, lecznicze i mało znane. Przewodnik dla dociekliwych, Wrocław 2000;
D. Simonides (red.), Śląsk Opolski – dziedzictwo i współczesność, Opole 2005;
L. Szaraniec, Śląsk. Dolny, Górny, Opawski, Katowice 1993;
Agencja Własności Rolnej Skarbu Państwa, Oddział terenowy we Wrocławiu, Legnica 1998;

Portale internetowe:
wikipedia, http://www.olesnicamala.info,  http://www.muzeum.gliwice.pl/gliwicka-radiostacja,  portale internetowe gmin i miast

Wysowa-Zdrój. Urokliwe uzdrowisko w Beskidzie Niskim
Wysowa-Zdrój to niewielka, ale niezwykle malownicza miejscowość uzdrowiskowa położona w sercu Beskidu...
Dlaczego warto znać język Bliskiego Wschodu? Korzyści z nauki języka arabskiego
Region Bliskiego Wschodu jest niezwykle ważny w kontekście geopolitycznym – jego szybki rozwój,...
Doskonały towarzysz podczas przygód na świeżym powietrzu: Plecak nieprzemakalny
Jeśli uwielbiasz spędzać czas na łonie natury, wiesz jak ważne jest odpowiednie wyposażenie, które zapewni...
Wynajem busa 9-osobowego – dlaczego warto się zdecydować?
Planując podróż ze swoimi przyjaciółmi lub organizując wyjazd służbowy, warto pomyśleć o wygodnym transporcie....
Kluczowe porady dla perfekcyjnych wakacji
Planowanie wakacji to ekscytujące doświadczenie, które może jednak przysporzyć wielu wyzwań. Aby zapewnić,...
Czy muszę znać hiszpański wybierając się do Hiszpanii?
Wybierając do Hiszpanii, pytanie o konieczność znajomości języka hiszpańskiego często się pojawia. Odpowiedź...