Majówka sprzyja wyprawom w mniej i bardziej znane miejsca. Chętnie zabieramy na urlop całą rodzinę lub organizujemy wyjazd wraz ze znajomymi. To doskonały moment, aby złapać chwilę oddechu, zregenerować się i wrócić z nową energią do codzienności.
Niezależnie od kierunku wyjazdu oraz planowanej długości urlopu – czeka nas pakowanie. Ubrania, obuwie, kosmetyki, aparat fotograficzny… to wciąż nie wszystko! Co warto zapakować do plecaka, wybierając się na wyprawę? Podpowiadamy!
Suchy prowiant – nie tylko na wycieczkę w góry
Podczas majówki górskie szlaki zapełnią się turystami, a nadmorskie ścieżki przywitają pierwszych odważnych, których nie przeraża niska temperatura morza. Niezależnie jednak od tego, gdzie się wybieramy, na jak długo i kogo będziemy mieć w swoim towarzystwie, powinniśmy zadbać o suchy prowiant.
Niewielki zapas jedzenia pozwoli nam cieszyć się nawet bardzo długimi spacerami, bez irytującego poszukiwania jakiegokolwiek sklepu, gdy przyjdzie czas na posiłek lub poczujemy spadek energii. Nie ograniczajmy się zatem w swoich wyprawach – do plecaka zapakujmy prowiant, który nie wymaga przygotowywania i daje dużo energii. Możemy nawet postawić na specjalnie przygotowane i zapakowane racje żywnościowe, do zakupienia np. na stronie https://karaluch.com.pl/.
Możemy postawić również na energetyczny baton, herbatniki lub ciastka, mleczko skondensowane czy kabanosy. Chodzi o to, aby taka przekąska zapewniła nam energię, a także nie zajmowała zbyt wiele miejsca w plecaku.
Koc termiczny – na różne warunki pogodowe
W swoim plecaku znajdźmy miejsce na koc termiczny, czyli dwustronną folię, która jest w stanie zapewnić ochronę zarówno przed przegrzaniem, jak i wyziębieniem. Akcesorium to kosztuje zaledwie kilka złotych, złożone zajmuje mniej miejsca niż mały portfel, a jest w stanie uratować nasze zdrowie, a nawet życie!
Warto mieć ze sobą koc termiczny podczas wypraw górskich, ponieważ w tych rejonach pogoda zmienia się najczęściej, i to w bardzo krótkim czasie. Ta sama folia przyda się jednak w najmniej oczekiwanych momentach, chociażby wtedy, gdy przyjdzie nam usiąść na wilgotnym lub zabrudzonym podłożu i będziemy chcieli zapewnić sobie warstwę ochronno-izolacyjną.
Butelka z filtrem do wody (i nie tylko!)
Poza wspomnianym prowiantem musimy zadbać o zapas wody. Najlepiej zabierzmy ze sobą butelkę wyposażoną w filtr do wody, dzięki czemu nie będziemy musieli szukać w okolicy sklepu, aby kupić nową porcję butelkowanej wody mineralnej.
Jeśli zależy nam na niskiej wadze plecaka, a miejsce mamy mocno ograniczone, postawmy na butelkę softflask (miękki bidon), która jest elastyczna, bardzo lekka, a po jej opróżnieniu można ją złożyć, dzięki czemu zmieści się w nawet najbardziej dopakowanym plecaku.
Jeśli czeka nas poważniejsza wyprawa, trwająca długi czas, przypominająca niemalże survival, zakupmy tabletki do uzdatniania wody. Pozwolą nam one pozyskać wodę z dowolnego źródła, nawet z kałuży! Oczyszczą ją z zanieczyszczeń i drobnoustrojów, aby nadawała się zarówno do picia, jak i mycia warzyw i owoców.
Zestaw EDC – stwórz go sam!
Niezależnie od rodzaju planowanej wyprawy, stwórzmy indywidualnie dopasowany zestaw EDC, czyli składający się z akcesoriów, które mieszczą się w kieszeni, mamy do nich łatwy dostęp i są uniwersalne. Powinno to być: źródło ognia, światła, a także coś ostrego.
Bądźmy przygotowani na różne okazje, nawet wtedy, gdy nasza wyprawa to już dawno zaplanowana wycieczka do obleganego kurortu turystycznego.