Czy trasy pod Tatrami są bezpieczne? Ratownicy TOPR uważają, że tak. Co jest zatem przyczyną ostatnich wypadków?
To pytanie rodzi niepokój, tym bardziej, że w ostatnim czasie na stokach doszło do dwóch poważnych wypadków, w tym jeden okazał się śmiertelny.
Czy zatem trasy narciarskie pod Tatrami – a jest ich około 100 – są bezpieczne. TOPR uważa, że te na terenie Zakopanego i okolic – tak, sprawdzili je bowiem i mogą stwierdzić, że spełniają wszystkie normy.
Na stokach są specjalne siatki wyłapujące narciarza, który wypada poza trasę, i specjalne materace. Na trasie powinny obowiązkowo znajdować się znaki informujące np. o zwężeniach. Każdy wyciąg i trasy muszą mieć regulamin mówiący o tym, co narciarz może zrobić, a co jest zabronione. TOPR nie sprawdza pokrywy śnieżnej, bo ona w czasie sezonu zimowego zmienia się w zależności od pogody. To każdy właściciel stacji narciarskiej musi zadbać o odpowiedni warunki.
Ratownicy apelują, aby zachować zdrowy rozsądek podczas zjazdów. Nie warto bowiem przeceniać własnych możliwości, bo to prowadzi do tragedii.
Na podstawie: polskatimes