Sport, czy źródła? Na co stawia Małopolska?

Krynica Zdrój i Piwniczna – dwa znane w całej Polsce uzdrowiska, dwie perły Malopolski, skąd płynie Kryniczanka i Piwniczanka. W obu tych miejscowościach powstały plany budowy obiektów sportowych. Zaprotestowali ekolodzy i naukowcy. Czy Małopolska rzeczywiście musi wybierać miedzy atrakcjami sportowymi, a źródłami mineralnymi?

Władze uzdrowisk w sporcie widzą dużą szansę na poprawienie sytuacji w swoich miastach. Ekolodzy podkreślają jednak, że decyzji o dużych inwestycjach sportowych w regionie nie należy podejmować zbyt pochopnie, gdyż straty mogą być większe niż zyski. W ostatnich miesiącach przez Małopolskę przetoczyły się dwie tego typu batalie – w Krynicy Górskiej i Piwnicznej.

Sanki, czy woda?
Kontrowersje wokół budowy toru saneczkowego na Górze Parkowej w Krynicy Zdrój trwały przez wiele miesięcy. Dwukilometrowej długości betonowy kompleks ze sztucznym mrożeniem miał powstać na Górze Parkowej do listopada tego roku. Przeciwko inwestycji w tym miejscu protestowali naukowcy. Byli przekonani, że doprowadzi to do zniszczenia słynnych krynickich źródeł wód mineralnych. Głównie dlatego, że budowa zakładała wycinkę ponad czterech hektarów lasu porastającego zbocze. – To będzie koniec uzdrowiska! – alarmował dr Mariusz Czop z AGH. Sprawę obszernie opisywały lokalne i ogólnopolskie media.
Burmistrz Krynicy, który podjął decyzję o budowie toru argumentował, że to ogromna szansa dla miasta. Twierdził, że z samych wód trudno się utrzymać, a to saneczkowy z prawdziwego zdarzenia, którego w Polsce nie ma, przyciągnie tysiace miłośników tego sportu, rozsławi miasto.
Po tym jak latem ubiegłego roku ruszyły pierwsze prace i wycinka części drzew pod budowę drogi dojazdowej do toru, naukowcy z Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie i ich koledzy z Politechniki Wrocławskiej zaczęli rozpaczliwie walczyć o jej wstrzymanie. Opisali zagrożenia płynące z inwestycji w tym miejscu. Wysyłali apele do wojewody, Ministerstw: Zdrowia, Środowiska i Sportu, dyrekcji Lasów Państwowych. W końcu wojewoda małopolski zaskarżył decyzję o budowie toru do sądu administracyjnego. Ten, pod koniec ubiegłego roku uznał, że plan budowy toru saneczkowego na Górze Parkowej jest niezgodny z przepisami prawa i zatrzymał inwestycję.

Spór o stok

Piwniczna słynie z wody mineralnej Piwniczanka, której zawdzięcza status uzdrowiska. Teraz ma stać się również ośrodkiem narciarskim. Kilka miesięcy temu prywatny inwestor zaczął budowę stacji narciarskiej na górze Kicarz w Piwnicznej, nad ujęciami wód mineralnych i leczniczych. Ekolodzy podnieśli alarm: “Zagrożone jest uzdrowisko”. – Ta inwestycja w dłuższej perspektywie przyniesie Piwnicznej straty, bo stwarza zagrożenie dla źródeł unikalnych wód mineralnych – przekonuje Radosław Ślusarczyk, prezes Pracowni na rzecz Wszystkich Istot.
Według ekologów i naukowców, wody mineralne mogą być zagrożone przez substancje chemiczne używane podczas sztucznego naśnieżania stoków. Dodatkowo bardzo niebezpieczna może okazać się wycinka drzew – jeśli roboty będą zbyt intensywne, ze złóż wód mineralnych ucieknie dwutlenek węgla i źródła zanikną.
Andrzej Gąsiorowski, wiceprezes spółki inwestującej w stok, twierdzi, że inwestor ma wszelkie pozwolenia, przeprowadził badania. O źródła nie boi się również burmistrz Piwnicznej Edward Bogaczyk. – Na stoku będą dreny odprowadzające wodę do Popradu, więc źródłom nic nie grozi – mówi.
Ekolodzy protestujący przeciwko budowie stacji narciarskiej na górze Kicarz w Piwnicznej wystąpili do prokuratury o sprawdzenie pozwoleń na inwestycję. Sprawę bada też wojewoda małopolski.

Niepotrzebne niebezpieczeństwo
W obu przypadkach, jak przekonują ekolodzy, można uniknąć niebezpieczeństwa zaniku wód. Wystarczy po prostu lepiej przemyśleć lokalizację inwestycji. W Krynicy pod tor saneczkowy można było wybrać każdą inną górę w sąsiedztwie miasta, w Piwnicznej – postawić na modernizację istniejących w okolicy stacji. – Niedaleko od Piwnicznej jest znacznie większa stacja narciarska w Wierchomli, trochę dalej Krynica. Na ich tle kompleks na Kicarzu niczym szczególnym nie będzie się wyróżniać. A wody są tym, co wyróżnia Piwniczną. – zauważa Radosław Ślusarczyk.

Aneta Zadroga

http://turystykamalopolska.pl/
Źródło: PR

Wynajem busa 9-osobowego – dlaczego warto się zdecydować?
Planując podróż ze swoimi przyjaciółmi lub organizując wyjazd służbowy, warto pomyśleć o wygodnym transporcie....
Kluczowe porady dla perfekcyjnych wakacji
Planowanie wakacji to ekscytujące doświadczenie, które może jednak przysporzyć wielu wyzwań. Aby zapewnić,...
Czy muszę znać hiszpański wybierając się do Hiszpanii?
Wybierając do Hiszpanii, pytanie o konieczność znajomości języka hiszpańskiego często się pojawia. Odpowiedź...
Wycieczka na Islandię - Co warto zobaczyć?
Islandia, kraj ognia i lodu, jest miejscem, które zachwyca swoją niezwykłą przyrodą i krajobrazami, jakich...
Wakacje All Inclusive LATO 2024 - Dlaczego warto zarezerwować już teraz?
Wakacje First Deal czy Last Minute? Planowanie wymarzonych wakacji to czasem wyjątkowe wyzwanie. Szukając...
Jak wybrać odpowiednią pojemność plecaka turystycznego?
Podróżowanie to pasja, która pozwala nam odkrywać nowe miejsca, poznawać różne kultury i tworzyć niezapomniane...