Sanatoria to miejsca, w których podupadli na zdrowiu ludzie mogą skorzystać z szeregu zabiegów odnawiających ciało. Nie bez przesady będzie stwierdzenie, że tego typu ośrodki sprzyjają także renowacji ducha. Niektórzy przekonują, że to wspaniała okazja, by połączyć przyjemne z pożytecznym i zorganizować sobie w ramach turnusu zdrowotnego tanie wczasy.
Od czego zacząć?
Zgodnie z ustawą o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym pobyt w sanatorium jest jednym ze świadczeń gwarantowanych. Osoba zainteresowana wyjazdem na turnus zdrowotny powinna porozmawiać o tym ze swoim lekarzem rodzinnym i przygotować wymagane dokumenty. Decyzję, na podstawie karty choroby, podejmuje Narodowy Fundusz Zdrowia i w terminie do 30 dni informuje o niej pacjenta, dodatkowo podając miejsce i czas kuracji. Czasem, w trakcie konsultacji z lekarzem, zasugerować można preferowany region, nie jest to jednak wiążące dla NFZ.
Niestety prawdą jest, że zdarzają się symulanci, dla których pobyt w sanatorium jest jedyną możliwością wyjazdu na wczasy. Nie powinno to nikogo dziwić w dobie wzrastających opłat, stojących od lat w miejscu pensji lub bezrobocia. Trudno jednak posądzać dziarskich 75-latków, których w sanatoriach jest najwięcej, o takie motywy. Wśród kuracjuszy zdarzają się też i młodsze osoby, w tym dzieci, dla których pobyt w ośrodku zdrowotnym to szansa na podreperowanie zdrowia i łatwiejsze życie, jednocześnie najważniejszy argument.
Wyjazd do sanatorium z polecenia lekarskiego zdecydowanie obniża koszta kuracjusza, który za cały swój prawie miesięczny wyjazd musi zapłacić kwotę między 100 zł a 600 zł (częściowa opłata za przebywanie w sanatorium uzdrowiskowym). NFZ płaci za cały pobyt chorego, także za zabiegi, które są niezbędne do tego, by wrócić do pełni sił. Dotarcie do ośrodka obciąża już kieszeń kuracjusza. Biorąc pod uwagę jednak wszystkie za i przeciw, trzeba oddać, że taki np. 2-tygodniowy pobyt w nowocześnie wyposażonym ośrodku, z całodniowym wyżywieniem jest niezwykle opłacalny. Nawet gdyby miało się ponieść koszta dojazdu i te związane z okazyjnym wyjściem do kawiarni.
NFZ nie można traktować jednak jako wyroczni. Często decyzje odmowne związane są po prostu z brakiem miejsc w ośrodkach lub brakiem funduszy. Szpitale zdrowotne stoją jednak otworem dla każdego pacjenta. Niemniej jednak za samozwańczy urlop leczniczy trzeba już zapłacić z własnej kieszeni.
Coś dla ciała
W zależności od lokalizacji, specyfiki ośrodka oraz dostępnych na miejscu rehabilitantów i innych specjalistów chorzy w uzdrowiskach mogą korzystać z leczenia następujących schorzeń: chorób kobiecych, chorób skóry, osteoporozy, chorób endokrynologicznych, otyłości, cukrzycy, chorób układu trawienia, chorób dolnych i górnych dróg oddechowych, chorób naczyń obwodowych, chorób kardiologicznych i nadciśnienia, chorób reumatologicznych, układu nerwowego oraz ortopedyczno-urazowych.
Każdy z ośrodków specjalizuje się w leczeniu określonych chorób, w związku z tym zabiegi, jakimi dysponują często bywają charakterystyczne dla konkretnego sanatorium. Najczęściej jednak spotkać można leczenie m.in.:
-
ultradźwiękami – wykorzystuje się drgania mechaniczne, często o częstotliwości przekraczającej słyszalność ucha ludzkiego,
-
elektrolecznictwo (tens, jonoforęza, diadynamik, interdyn) – wykorzystuje działanie prądów stałego impulsowego o małej i średniej częstotliwości,
-
światłolecznictwo (laser, biotron, sollux) – leczenie światłem widzialnym, niewidzialnym, wykorzystującym podczerwień i nadfiolet,
-
ciepłolecznictwo (parafina) – zabiegi rozgrzewające,
-
hydroterapie (masaże podwodne, hydromasaże, kąpiele piwne, kąpiele ozonowe, masaże wirowe kończyn itd.) – masaże, w których wykorzystuje się działanie wody na ustrój,
-
kinezoterapia (gimnastyka indywidualna, grupowa, rowerowa, „Nordic Walking”, gimnastyka oddechowa itd.) – leczenie poprzez ruch,
-
tlenoterapia – wdychanie czystego tlenu,
-
inhalacja (groty solne, ultradźwiękowe) – polega na wprowadzeniu substancji leczniczych do układu oddechowego,
Cała gama masaży i całodobowa opieka lekarska, która czasem skutkuje wyrobieniem w sobie dobrych nawyków zdrowotnych u pacjenta, to niemal standard każdego z ośrodków. Każdy z kuracjuszy, ma możliwość korzystania m.in. z sal gimnastycznych, także poza godzinami zajęć grupowych. Można także wykupić zabiegi, które nie mają wpływu na leczenie dolegliwości, przez które przebywa się w sanatorium. Nie są one zbyt kosztowne. Ceny uzależnione są od rodzaju i wahają się między 4 zł, a 25 zł. Bezsprzecznie jednak oddziaływają na samopoczucie chorego, który ma poczucie, że robi coś dla siebie, że o siebie dba.
Coś dla ducha
W zależności od ośrodka rekonwalescenci korzystać mogą z basenów, pól golfowych, kręgielni, szachów, rzutek, piłkarzyków, saun, solarium, jacuzzi oraz SPA. Mogą zregenerować siły, odpocząć, zrelaksować się, zadbać o lepszą kondycję psycho-fizyczną, oraz zatroszczyć się o urodę. Dostępność różnorodnych atrakcji daje możliwość dojrzałym spróbowania rozrywek, które znali z opowiadań dzieci i wnuków. Spędzając czas we własnym gronie nie muszą czuć się skrępowani. Często osoby starsze nie widzą sensu życia, czują się niepotrzebne i uważają, że nic ich już w życiu nie spotka. Pobyt w sanatorium może więc nie tylko sprawić, że kuracjusz nabierze sił i energii życiowej, ale też odkryje nowe zainteresowania i pasje, które nadadzą nowy sens i jakość jego życiu.
Dla wygody seniorów dostosowano ośrodki rehabilitacyjne tak, by w czasie wolnym mogli odpocząć we własnym towarzystwie, porozmawiać oraz nawiązać przyjaźnie. Z reguły na terenie każdego ośrodka znajduje się kawiarnia dla użytku kuracjuszy, w której mogą oni zjeść coś dobrego, ale także pobawić się we własnym gronie. Często z inicjatywy ludzi znajdujących się na jednym turnusie organizowane są wieczorki taneczne figurujące pod popularną nazwą dancingów. Uczestnictwo w takich zabawach z pewnością sprzyja integracji chorych. Czasem tak bardzo mogą się oni ze sobą zżyć, że otwierają się przed sobą i wspierają wzajemnie w walce z chorobą.
W zależności od komfortu ośrodka do dyspozycji gości bywają także bilard oraz sale teatralne. Amatorzy czynnego wypoczynku mogą korzystać też z takich atrakcji jak korty tenisowe, jazda konna, czy narciarstwo.
Sanatoria to jednak nie więzienie. Owszem chorzy mają sztywno ustalony plan dnia, ale także czas wolny do własnego rozdysponowania, który mogą spędzić np. na zwiedzaniu okolicy. Z reguły sanatoria są zlokalizowane w rejonach nie tylko atrakcyjnych turystycznie pod względem zabytkowych obiektów oraz miejsc rozrywkowych, ale także posiadających walory lecznicze, takich jak m.in.: góry, czy morze. Jednak nie tylko one stanowią o udanym odpoczynku. Także bliskie sąsiedztwo lasów oraz bezpośredni kontakt z przyrodą wpływają na zregenerowanie sił.
Z miejscowościami atrakcyjnymi turystycznie związana jest duża obecność przybytków kulturalnych np. słynna Opera Leśna w Sopocie, powstający Teatr Szekspirowski w Gdańsku, Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu, Aquapark i Wielka Krokiew w Zakopanem. Można zwiedzić zabytkowe kamieniczki oraz pomniki, z którymi związana jest historia miasta. Kuracjusze, zwłaszcza przybywający z mniejszych miejscowości, mają okazję odwiedzić teatry, kina, restauracje oraz kawiarnie. Czas wolny można zająć też uczestnictwem w festiwalach i innych masowych imprezach, które każdego roku organizowane są przez władze miasta. Dużą popularnością cieszą się występy cygańskich gwiazd estrady przez okrągły rok w Ciechocinku.
Atrakcje turystyczne
Kultura romska i koncerty to nie jedyne atrakcje Ciechocinka – można rzec – sanatoryjnej stolicy. Znajduje się tutaj też rezerwat florystyczny, Park Zdrojowy z okazami roślinnymi, a także muszlą koncertową oraz ujęcie wód solankowych. Największą atrakcją, wizytówką Ciechocinka, są jednak tężnie wzniesione w XIX w, które wespół z solanką tworzą charakterystyczny, bogaty w jod mikroklimat. Niebywałą atrakcją miasteczka jest też kwiatowy zegar, który wskazuje aktualną godzinę.
Leczeniu dróg oddechowych i układu krążenia sprzyja klimat Dziwnówka. Jest to mała nadmorska miejscowość z Zalewem Kamieńskim oraz Wolińskim Parkiem Narodowym z rezerwatem żubrów. Okolica obfituje w wiele zabytków, z których z pewnością warta obejrzenia jest latarnia morska o wysokości na 45m.
Rabka Zdrój to z kolei raj dla wielbicieli gór. Wyciągi narciarskie, baseny, kąpieliska to tylko niektóre spośród atrakcji, jakie czekają na kuracjuszy. Dodatkowo mogą oni podziwiać zabytki, z których warte polecenia są m.in.: kościoły i kapliczki.
Pierwsze skojarzenie z wyjazdem do sanatorium związane jest z wycieczką po zdrowie. Jednak zabiegi dla ciała to nie wszystko, co czeka na seniorów. Poza zdrowiem mogą oni liczyć też na odnowę psychiczną, rozrywki, trwałe przyjaźnie, a także wsparcie w trudnych chwilach od osób, które są w podobnej sytuacji.
natalia jurga
Bielenda Spa – sanatorium/uzdrowisko
Źródło zdjęć: wikipedia: uzdrowiska w województwach