Sejm zadecydował, iż do założenia biura podróży nie trzeba mieć wykształcenia kierunkowego. Została uchwalona nowelizacja ustawy o usługach turystycznych i kodeksu wykroczeń podaje bankier.pl.
Przed nowelizacją, aby prowadzić biuro podróży trzeba było mieć ukończone studia na kierunku związanym z branżą (turystyka i rekreacja), ekonomią, prawem, zarządzaniem i marketingiem. Dodatkowo należało posiadać roczną praktykę w zawodzie. Średnie wykształcenie z zakresu obsługi turystów umożliwiało prowadzienie własnego biuro po dwóch latach pracy w branży. Osoby bez matury mogła zacząć własny start w branży dopiero po sześciu latach pracy w innej firmie turystycznej.
Nowelizacja ustawy nakłada obowiązek zabezpieczenia finansowego, które pokryje w całości koszty powrotu turystów z wycieczek zagranicznych do kraju w przypadku kiedy biuro podróży nie może tego zapewnić. Zabezpieczenie ma również pokrywać zwrot wpłat klientów, w sytuacji kiedy organizator nie wywiąże się z umowy. Suma gwarancji i poręczenia dla organizatorów imprez turystycznych za granicą nie może być niższa niż 12% planowanych przychodów, a dla imprez krajowych 6%.
Klienci biur podróży dodatkowo będą mogli: składać reklamacje w ciągu 30 dni po powrocie z urlopu, mieliby również dostęp do wykazu przedsiębiorców, w sprawie których rozpoczęła się procedura wykreślenia z centralnej ewidencji organizatorów turystyki i pośredników turystycznych.
Do kodeksu wykroczeń zostały wprowadzone sankcje dla pilota i przewodnika w przypadku gdy dana osoba świadczy usługi, nie mając odpowiednich kwalifikacji.
Bankier.pl