Coraz trudniej będzie turystom zwiedzać Wawel

Najpierw zdrożały bilety za zwiedzanie zamku, a teraz, aby wejść do katedry z grupą lub na bilet ulgowy trzeba wpisać się u przewodnika na imienną listę! Nie ma także możliwości bezgotówkowej zapłaty – podaje Gazeta Wyborcza.

„Pani Agnieszka, przewodnik oprowadzający po Wawelu cudzoziemców wyznała – Czułam się zażenowana, gdy w ubiegłym tygodniu przez wejściem do katedry prosiłam uczniów francuskiego liceum o wpisanie na listę ich imion i nazwisk. Ich nauczyciel wręczał mi ją, nie kryjąc jednak zdziwienia.”

Zwiedzanie katedry wawelskiej w jednej części jest bezpłatne. Natomiast jeżeli turysta chce wejść do jej północnej części; do krypty wieszczów, grobów królewskich lub na wieżę z dzwonem Zygmunta musi już za to zapłacić. Dodatkowo, od stycznia tego roku osoby, które chcą skorzystać z biletów ulgowych, a także grupy uczniów/studentów muszą przed rozpoczęciem zwiedzania podać swoje imię i nazwisko przewodnikowi, którzy przekazują imienne listy kasjerkom. Ma to zapobiegać nieuczciwym sytuacjom.

„Ks. Zdzisław Sochacki, proboszcz katedry zaznacza, że nieuczciwe zachowania się zdarzały i imienne listy mogą im zapobiec. Podkreśla – Poza tym to tylko prośba, a nie nakaz, by je sporządzać. Od przewodników wymagamy uczciwości i dobrze, jeśli będą mogli wykazać się jej dowodami. Prośbie podporządkowała się już większość przewodników.”

Ksiądz zaznaczył, że ze szkołami nie ma większego problemu, ponieważ większość nauczycieli ma przy sobie imienne listy uczniów. Gorzej jest, gdy trzeba sporządzić listę rencistów lub emerytów. Pan Sławomir, właściciel jednego z większych w Krakowie biur usług przewodnickich przyznał, że po to, aby uniknąć kłopotu, ludzie po prostu zniechęcają turystów do zwiedzania płatnej części katedry. Nie chcą się wstydzić, zwłaszcza przez zagranicznymi turystami, i zbierać od nich danych. Poza tym jest jeszcze kwestia, czy mają prawo to robić.

Dodatkowym utrudnieniem dla turystów jest możliwość zapłaty za zwiedzanie katedry tylko gotówką. Przed styczniem tego roku szkoła lub firma organizująca wycieczkę mogła zapłacić przewodnikom przelewem nawet do dwóch tygodni po wykonaniu usługi. Obecnie osoby, które nie mają przy sobie pieniędzy nie mogą wejść do północnej części katedry. Dodatkowo na wzgórzu nie ma żadnego bankomatu.

Proboszcz Sochacki nie chciał tłumaczyć, dlaczego zrezygnował z przelewów. Zaznaczył tylko, że w tym przypadku również zdarzały się nieuczciwe zachowania. Dodał, że stara się jak najbardziej wychodzić naprzeciw oczekiwaniom turystów. Dlatego też wprowadził ulgi dla rodzin. Teraz za 10 zł można zwiedzić całą katedrę bez względu na liczbę osób. Obniżył też ceny biletów ulgowych z 5 zł na 4 zł.

Niestety, drożej trzeba będzie zapłacić za wejście na zamek. Od kwietnia tego roku bilety zdrożeją średnio o 2 zł.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Wysowa-Zdrój. Urokliwe uzdrowisko w Beskidzie Niskim
Wysowa-Zdrój to niewielka, ale niezwykle malownicza miejscowość uzdrowiskowa położona w sercu Beskidu...
Dlaczego warto znać język Bliskiego Wschodu? Korzyści z nauki języka arabskiego
Region Bliskiego Wschodu jest niezwykle ważny w kontekście geopolitycznym – jego szybki rozwój,...
Doskonały towarzysz podczas przygód na świeżym powietrzu: Plecak nieprzemakalny
Jeśli uwielbiasz spędzać czas na łonie natury, wiesz jak ważne jest odpowiednie wyposażenie, które zapewni...
Wynajem busa 9-osobowego – dlaczego warto się zdecydować?
Planując podróż ze swoimi przyjaciółmi lub organizując wyjazd służbowy, warto pomyśleć o wygodnym transporcie....
Kluczowe porady dla perfekcyjnych wakacji
Planowanie wakacji to ekscytujące doświadczenie, które może jednak przysporzyć wielu wyzwań. Aby zapewnić,...
Czy muszę znać hiszpański wybierając się do Hiszpanii?
Wybierając do Hiszpanii, pytanie o konieczność znajomości języka hiszpańskiego często się pojawia. Odpowiedź...