Mróz szczypie w policzki, nos w kolorze stroju świętego Mikołaja, oczy osłonięte okularami przeciwsłonecznymi, reszta ciała zaś szczelnie okryta przeróżnymi warstwami odzieży. Zapowiada się ciekawie! Uwielbiam chwile, kiedy wychodząc z domu śnieg skrzypi mi pod butami, a ja przełamując świąteczno – noworoczne lenistwo ruszam przed siebie…, w poszukiwaniu zimowych przeżyć! W mieście, w parku, nad morzem, czy w górach – wszędzie znajdziemy mnóstwo atrakcji. Najważniejsze, to tylko wyjść z domu. Czasem wbrew sobie i otoczeniu. Bo się nie chce, bo już ciemno, bo minus 7 stopni, bo skarpety dziurawe, a w telewizji dobry film… Wymówki na każdą okazję.
Zainspirowana e-mailem od przyjaciela, który w pierwszym zdaniu napisał: „Wstawać lenie, czas na jogging!”, postanowiłam poszukać w swoim mieście zimowych przygód. Co czeka nas po wyjściu z domu?
Jako mieszkanka nadmorskiej miejscowości na pierwszym miejscu stawiam oczywiście spacery po plaży. ( noclegi nad morzem) Można tam naprawdę odpocząć, na chwilę oderwać się od miasta i wsłuchując się w szum fal dać się ponieść marzeniom. Czasem tylko przelatująca nad głową mewa albo mocniejszy podmuch wiatru, przypominają, że czas wracać. Rzadko o tej porze roku można spotkać innych spacerowiczów. Atrakcją, na którą czeka się cały rok – i wtedy ciężko o dobre miejsce na plaży – jest zimowa kąpiel morsów. Ta słusznie nazwana najlepszą zimową imprezą nad Bałtykiem, czyli VII Międzynarodowy Zlot Morsów odbędzie się w dniach 12-14 lutego 2010 roku w polskiej stolicy morsów – Mielnie koło Koszalina. Atmosferę dogrzewać będą imprezy towarzyszące – konkursy, przejażdżki bryczką, parada morsów, odciski dłoni w gipsowym odlewie serca oraz wiele innych atrakcji. Warto spędzić w ten nietuzinkowy sposób walentynkowy weekend.
Wracam do miasta. Od rana do zazwyczaj późnych godzin wieczornych czynne są lokalne lodowiska. Można tam za kilka złotych wypożyczyć łyżwy i spróbować swoich sił na lodzie. Początki są często trudne i czasem nawet bolesne. Jazda na łyżwach przynosi mimo wszystko dużo radości. To dobra zabawa dla całych rodzin! Przy okazji i w imię bezpieczeństwa odradzam wszystkim próby wchodzenia na zamarznięte stawy, jeziora, rzeki… Nigdy nie można mieć pewności, jakiej grubości jest lód i czy wytrzyma nasze obciążenie. To może okazać się tragiczne w skutkach. Mimo chęci i często próśb dzieci, bezwzględnie należy zachować pełną ostrożność i rozwagę.
Na sanki! To hasło rozbrzmiewa w zimowym czasie w wielu domach. Takie wyjście może okazać się świetną przygodą dla całej rodziny. Położona z dala od jezdni górka, ciepłe, nieprzemakalne ubrania i jazda! Czerwone policzki i burczący brzuch są oznakami aktywnie, dobrze spędzonego czasu. Wszelkie budowle typu bałwan, igloo, itp. są tutaj także wskazane, a ogranicza nas tylko wyobraźnia.
Oczywiście każdego roku, ku uciesze górali, coraz bardziej popularne stają się wyjazdy w góry. Przyciągają specyficzny klimat i chęć korzystania z pełni zimowej wolności. Chociaż na klika dni lub tylko na weekend, bardzo wiele osób wyjeżdża, by zrelaksować się jeżdżąc na nartach i snowboardzie. Wyznaczonymi trasami można zaś wędrować na rakietach śnieżnych. Wieczory natomiast, to idealny czas do snucia opowieści przy kominku lub wzięcia udziału w kuligu.
W dobrej sytuacji są tu dzieci i młodzież, którzy to korzystając z różnorodnych ofert biur turystycznych, spędzają ferie zimowe w sposób niezwykle atrakcyjny i aktywny. Niekoniecznie jednak w górach – choć to opcja najbardziej znana. Kto może sobie na to pozwolić, pakuje w walizkę sandały oraz olejek do opalania i wyjeżdża do ciepłych krajów… Marzenia lata w środku zimy mogą szybko stać się rzeczywistością.
Tym zaś, którzy zostają w kraju, nie lubiąc przy tym śniegu i niskich temperatur, a chcą być zimą aktywni, szczególnie polecam wyjścia na basen, siłownię, kręgielnię… Pozwolą one utrzymać dobrą kondycję oraz wzmocnić organizm.
Możliwości zimowych aktywności jest mnóstwo. By w pełni poczuć zimę nie wystarczy podziwiać z okna zwisające z dachów lodowe sople. Czas wyjść na spacer. Do lasu, parku…, tam, gdzie bliżej natury… Wędrówki przez zimowe krajobrazy dostarczą nam nie tylko wrażeń estetycznych, ale także korzystne dotlenienie organizmu, odpoczynek i masę radości.
Anna Kędzierska