Słowak potrafi!

Po raz kolejny powiedzenie dla chcącego nic trudnego okazuje się prawdziwe. Zdaje się, że tegoroczny sezon narciarski na Słowacji będzie przełomowy.

18 grudnia, tuż za naszą południową granicą, wielkie otwarcie sezonu narciarskiego. Na dobry początek, po północnej stronie Chopoku w Jasnej oraz w Tarzańskiej Łomnicy, pierwsze zjazdy na nartach za… 1 €! Rozpoczęła się wielka zimowa ofensywa Słowaków.

W ostatnich latach na Słowacji zainwestowano potężne środki finansowe w poprawę infrastruktury, modernizację, budowę lub rozbudowę bazy noclegowej, polepszenia warunków jazdy na nartach oraz budowę termalnych parków wodnych. Pomimo ciągłego rozwoju, w ubiegłym sezonie przedstawiciele branży turystycznej przeżyli niemałe zaskoczenie: na Słowację przyjechało zdecydowanie mniej turystów – zwłaszcza Polaków – niż oczekiwano. W naszym przypadku powodem była słaba pozycja złotówki, co przekładało się na wysoki kurs euro i znacznie zawyżało koszty pobytu – woleliśmy zostać w domu. Odpowiedź na chwilową stagnację jest prosta i natychmiastowa – nowa polityka cenowa i jeszcze lepsze warunki na stokach. Wygląda na to, że od naszych sąsiadów powinniśmy nauczyć się trudnej sztuki wyciągania wniosków.

W sezonie zimowym 2009/2010 największą inwestycją na Słowacji jest budowa nowej 8-osobowej gondoli w największym słowackim ośrodku narciarskim Jasna Niskie Tatry. To właśnie ośrodek w Jasnej, wraz z niedaleko położoną Tatrzańską Łomnicą przodują w staraniach o polskich turystów. Nowa gondola zastąpi ona wysłużoną już 4-osobową gondolkę w rejonie Otupne-Brhliska. Dolna stacja kolejki gondolowej usytuowana jest za hotelem Grand w Jasnej na wysokości 1100 m, przez co trasa zjazdowa nr 10 Vrbicka przedłużona została o około 400 m. Zbudowany został także specjalny tunel dla samochodów, umożliwiający przejazd do hotelów przy stoczku. Łączna długość nowej trasy zjazdowej, którą częściowo poprowadzono ponad tunelem, wynosić będzie około 2400 m. Cała jest sztucznie zaśnieżana. Przepustowość nowej 8-osobowej kolejki gondolowej o długości 1930 m wyniesie 2400 osób/godz., co w połączeniu z bezdotykowymi karnetami powinno całkowicie zlikwidować stanie w kolejkach w szczycie sezonu. Odpowiedzią Tatrzańskiej Łomnicy jest start najdłuższej nartostrady na Słowacji. Nowa trasa, o długości 5,5 km, prowadzić będzie z Przełęczy Łomnicy-Lomnicke Sedlo do Tatrzańskiej Łomnicy. Podczas jazdy będzie można pokonać trasy czarne, czerwone i niebieskie, a różnica poziomów wynosi około 1300 m.

Inwestycyjna słowacka gorączka jest częścią wojny o klienta, która jednak nie przeradza się w bezlitosną walkę pomiędzy ośrodkami. Niestety nie można powiedzieć tego w odniesieniu do Polski – w tym roku z powodu kłótni współwłaścicieli narciarze nie zjadą z Nosala, nie mówiąc już o Gubałówce. Przykre to, szczególnie w porównaniu z energią i gotowością do współpracy, jaką tryskają po sąsiedzku. Wspomniane już ośrodki w Tatrzańskiej Łomnicy oraz w Jasnej, a także Stary Smokowiec i Liptowska Ciepliczka połączyły swe siły w dążeniu do wspólnego celu. W ośrodkach tych można zjeżdżać na jednym kilkudniowym karnecie, dzięki czemu miłośnicy białego szaleństwa mają do wyboru ponad 51 km tras zjazdowych. Co więcej, aby usprawnić komunikację pomiędzy ośrodkami uruchomiono ostatni odcinek nowiutkiej autostrady, która pozwoli pokonać 60 km odcinek pomiędzy Jasną a Tatrzańską Łomnicą w pól godziny. Wszystko po to, by ściągnąć turystów z Polski, Czech, Węgier, krajów bałtyckich, Ukrainy, Rosji. I nie tylko.

Innym pomysłem na przyciągnięcie narciarzy jest łączenie ośrodków narciarskich i kąpielisk termalnych. Specjalne pakiety, które obejmują oprócz zakwaterowania i wyżywienia także skipassy oraz zniżki na wstępy do aquaparków termalnych znajdujących się w pobliżu ośrodków narciarskich pozwalają zaoszczędzić około 20-30%. Poza tym ośrodki, hotele i pensjonaty walczą o klientów, obniżając ceny i mnożąc atrakcje (szczegóły i aktualne warunki narciarskie na www.jasna.sk i www.vt.sk). Chcesz bezstresowo spędzić czas w górach i wyszaleć się na stoku, a masz dzieci, które to uniemożliwiają? Nie ma problemu – możesz zostawić malucha w zimowym parku dla dzieci, gdzie profesjonalni opiekunowie nauczą pociechy jazdy na nartach, ulepią z nimi bałwana i pojeżdżą na sankach. Narty to za mało? Instruktorzy pokażą możliwości fun-adrenalinowych atrakcji na skifoxie, snowbiku czy snowscooterze. Wolisz deskę? Zapraszamy do nowo wybudowanego Snow Parku Jasna…

Jeżeli do tych wszystkich inwestycji i pakietów zniżkowych dodamy uruchomienie nowych połączeń lotniczych pomiędzy Warszawą a Popradem od 33 euro ze wszystkimi opłatami lotniczymi (w tym także opłata za narty), nie pozostaje nam chyba nic innego jak przyznać: Słowak potrafi…

Snowboard - ochrona ciała i oczu
Uprawianie każdego sportu, zwłaszcza zimowego, musi wymagać odpowiedniego przygotowania. Warunki fizyczne,...
Korzyści płynące z wypożyczalnia sprzętu narciarskiego
Szczyrk to jedno z miast, które na swoim terenie poza pięknymi profesjonalnymi stokami narciarskimi,...
Ferie zimowe z dziećmi ? domy i apartamenty w górach.
Nie jest łatwo wybrać miejsce na wakacje zimowe z dziećmi, gdyż musimy wtedy brać pod uwagę nie tylko...
Zimowe atrakcje na pograniczu polsko-słowackim
Turystyka i aktywny wypoczynek to nie tylko wiosna, lato i jesień, to także zima, chociaż przez wielu...
Wisła zimą nie tylko na narty
Znajdująca się w sercu Beskidu Śląskiego, u podnóża Baraniej Góry, Wisła jest miejscowością turystyczną....
Narty w Livigno
Livigno to nieduża górska wioska położona w sercu Alp Retyckich, doskonałe miejsce dla narciarzy! Profesjonalnie...