Spośród Polaków interesujących się sportem 10% interesuje się sportami ekstremalnymi, Sporty te są na 22. miejscu wśród najpopularniejszych dyscyplin sportowych, zaraz po hokeju na lodzie i narciarstwie zjazdowym, a przed kolarstwem i jazdą figurową na lodzie. Osoby interesujące się sportami ekstremalnymi to w większości mężczyźni (65%), w wieku 18 – 34 lata (55%) – wynika z badania Sponsoring Monitor ARC Rynek i Opinia.
Sporty ekstremalne (m.in. skoki bungee, B.A.S.E, ski jumping, niektóre sporty lotnicze, alpinizm, himalaizm, rafting), mimo że na co dzień nie mają wielu kibiców, potrafią – zwłaszcza w sytuacjach próby bicia rekordów – przykuć uwagę również tych osób, które nie interesują się sportem, jak w przypadku skoku Felixa Baumagrtnera z ubiegłego roku.
Zainteresowanie sportami ekstremalnymi w podziale na płeć
Źródło: Sponsoring Monitor 2012/ 2013, ARC Rynek i Opinia
Jednocześnie co jakiś czas media informują o udanej lub nieudanej – zakończonej niebezpiecznym wypadkiem lub śmiercią – inicjatywie ekstremalnej. Ze względu na wysokie ryzyko, jakiego podejmują się sportowcy ekstremalni, ten rodzaj sportu nie jest tak popularny wśród sponsorów niż bardziej powszechne dyscypliny. Rozważając wysokie ryzyko, można byłoby się zastanowić, czy sponsorowanie tego typu przedsięwzięć przynosi sponsorowi więcej szkody czy korzyści. Z jednej strony udany wyczyn ekstremalny może skończyć się spektakularnym sukcesem, obserwowanym przez cały świat – tak jak skok Felixa Baumgartnera sponsorowany przez markę Redbull, z drugiej zaś – tak jak w przypadku wyprawy na Broad Peak – z tragedią, również obserwowaną przez wiele osób, w tym przeciwników sportów ekstremalnych.
„Patrząc na sponsorów inicjatyw ekstremalnych wyraźnie widać, że są to firmy powszechnie znane jako sponsorzy sportu. Przykłady Red Bulla i PKN Orlen – marek, które zaangażowały się w ostatnim czasie w inicjatywy ekstremalne – wyraźnie pokazują, że nie jest to ich jedyna działalność sportowa. Sporty ekstremalne to wyłącznie pewnego rodzaju odnoga w sponsoringu sportowym, który jest wpisany w działalność tych firm od wielu lat. Można się zastanawiać, na ile negatywne zakończenie ekstremalnego wyczynu lub wyprawy może negatywnie wpłynąć na postrzeganie danej marki. Na pewno można jednoznacznie stwierdzić, że nie każda marka powinna sponsorować sporty ekstremalne. Z pewnością firmy działające w branżach, w których niezwykle istotne jest bezpieczeństwo, zaufanie, ograniczanie ryzyka, np. bankowość, ubezpieczenia, ochrona zdrowia, mogłyby wskutek tragicznego zakończenia sponsorowanej inicjatywy ucierpieć. W przypadku marek kojarzonych z adrenaliną, ryzykiem, strata wizerunkowa – jeśli w ogóle by nastąpiła – pewnie byłaby niewielka. Ponadto, tak jak wspomniałem, marki te mają już zazwyczaj ugruntowaną pozycję jako sponsorzy sportu i są postrzegane przez kibiców sportowych przez pryzmat kilku dyscyplin czy wydarzeń” – mówi dr Adam Czarnecki z ARC Rynek i Opinia.
Informacja o badaniu
Sponsoring Monitor to cykliczne badanie przeprowadzane przez ARC Rynek i Opinia od 12 lat, co pozwala na obserwowanie trendów w sporcie. Badanie „Sponsoring Monitor 2012/2013” zostało przeprowadzone metodą bezpośrednich wywiadów kwestionariuszowych wspomaganych komputerowo (CAPI) na reprezentatywnej próbie N=1808 mieszkańców Polski w wieku 15–65 lat. Próba badania miała charakter losowo-udziałowy i była reprezentatywna ze względu na: typ miejscowości zamieszkania respondentów, alokację terytorialną w postaci województwa, płeć, wiek oraz wykształcenie.
ARC Rynek i Opinia to najszybciej rozwijająca się firma badawcza w Polsce w 2012 roku (zgodnie z audytem firm badawczych zleconym przez OFBOR, kwiecień 2013), który już od ponad 20 lat przeprowadza badania marketingowe oraz sondaże opinii publicznej i ma stałe miejsce wśród najlepszych instytutów badawczych w Polsce. Dzięki przynależności do największej międzynarodowej sieci zrzeszającej niezależne agencje badawcze – IriS – realizuje projekty badawcze w Europie i na świecie. Instytut ARC Rynek i Opinia posiada certyfikat jakości pracy ankieterów PKJPA, a wszystkie badania są realizowane w zgodzie ze standardami ESOMAR-u.