Chorwacja Polakom chyba się nigdy nie znudzi. Jest stosunkowo blisko, można tam dojechać samochodem, a i połączeń lotniczych z Polski stale przybywa. Nie ma się czemu dziwić – chorwackie słońce rzadko zawodzi, a urok tego kraju jest niepowtarzalny.
Chorwacja kojarzy się głównie z małymi miasteczkami i ciasnymi alejkami, którymi można spacerować bez końca, a po spacerze przysiąść w knajpce przy jednej z nich i delektować się dobrym winem. Takich miasteczek w całym kraju są tysiące, dlatego do Chorwacji można wracać wielokrotnie i za każdym razem poznawać nowe oblicze tego kraju. I choć chorwacki klimat wybitnie sprzyja relaksowi i nicnierobieniu, to czasem warto się zmobilizować i nieco pozwiedzać. Miastem, które koniecznie trzeba zobaczyć, jest z pewnością Split. Największą atrakcją turystyczną w tym mieście są pozostałości po ogromnym pałacu cesarza Dioklecjana. Koniecznie trzeba zobaczyć też Dubrownik zwany Perłą Adriatyku, który najpiękniej wygląda oglądany ze wzgórza Srd. Nie można nie zobaczyć też Jezior Plitwickich, gdzie można spacerować długie godziny wsłuchując się w szmer zapierających dech w piersi wodospadów.
Dopiero po zaliczeniu programu obowiązkowego, jakim jest odwiedzenie tych miejsc, z czystym sumieniem można się oddać plażowaniu. Słońce w Chorwacji grzeje od wczesnych godzin porannych, aż do późnego wieczora, dlatego na plaży można spędzić niemal cały dzień. Nie wszyscy jednak lubią taką bezczynność. Ale nikt nie powiedział, że opalanie musi być nudne. Wystarczy, że ma się ze sobą dobrą książkę lub laptop i czas spędzony na plaży może być nie tylko przyjemny, ale i pożyteczny. Czasem nawet podczas urlopu trzeba popracować, albo zająć się zaległymi sprawami, na które do tej pory nie było czasu. Plażowicz z laptopem na kolanach to już bardzo powszechne zjawisko. Należy tylko zatroszczyć się o to, by baterie do laptopa, który zabieramy ze sobą w podróż były mocne i pozwalały na długi czas pracy, bez konieczności doładowywania ich.